wtorek, 15 grudnia 2009

Muzyka: 3 Moonboys - Only Music Can Save Us



1. Spit it out
2. Oh. so
3. Uplookin'
4. Broken toy
5. Bed
6. Its mine day at last
7. Arachnophobia
8. Too old to grow
9. Andalusian code
10. Petra Prochazkova

Rok wydania: 2009

Skład:
Marcin Karnowski - perkusja
Wojtek Kotwicki - gitara, śpiew
Miłosz Runge - syntezatory dźwięku
Piotr Michalski - gitara basowa

Wracamy do chłopaków z Bydgoszczy, po debiutanckim krążku "3 Moonboys" wydanym 2004 roku, przyszła pora na kolejną produkcję zatytułowaną "Only Music Can Save Us", która trafiła na sklepowe półki w 2006 roku.
Po sennej, transowej, lekko hipnotycznej pierwszej płycie spodziewałem się, że "księżycowe chłopaki" dalej będą nagrywać w tym nurcie, okazało się, że niezupełnie miałem rację.
Nowe nagrania dużo bardziej kierują się w stronę rocka, są o wiele bardziej przebojowe i na pewno łatwiej zaistnieć im na antenach rozgłośni radiowych niż starszym kolegom z debiutu.
Rocka jest rzeczywiście dość dużo, ale 3 Moonboys nie poszli przykładem niektórych kapel i nie spadli do popowego medialnego rynsztoka, a ciągle jedną nogą siedzą w konwencji noise'owej, czego najlepszym przykładem niech będzie Uplookin' i Petra Prochazkova. Sporo jest też lekko psychodelicznej zabawy formą i treścią, ot choćby wspomnieć Broken toy, Too old to grow czy Arachnophobia. Może nie ma już tak wwiercających się w głowę i niespokojnych kawałków jak na ostatniej płycie, ale ciągle jest to granie przyjemne dla ucha, choć dla mnie osobiście, już bez jakiejś urzekającej magii. Po prostu dobra płyta. Polecam.

Cena: 25 zł

Ostatecznie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz