środa, 25 sierpnia 2010

Architektura: Szkieletor

Wiele razy mówiło się o ostatecznym rachunku z brzydotą szkieletora, wiele razy miał zmieniać się właściciel, inwestor, biuro architektoniczne, wiele było już studyjnych koncepcji zmiany jego wyglądu, wiele mówiło się o wyburzeniu i jeszcze wiele można by mówić o tym co miało być. Zdaje się jednak, że batalia o remont budynku, mimo że idąca jak krew z nosa, skończy się zwycięsko. Dlaczego, o tym poniżej.



"Udało się w końcu pokonać ostatnią formalną przeszkodę na drodze do dokończenia krakowskiego "szkieletora". Właściciel budynku odebrał warunki zabudowy na realizację inwestycji.

Decyzję o warunkach zabudowy wydaną właścicielom "szkieletora" przez prezydenta Jacka Majchrowskiego oprotestowali sąsiad budynku z osiedla Oficerskiego oraz grupa ekologów z Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody. Zarzuty dotyczyły m.in. zbyt dużych gabarytów wieżowca. Samorządowe Kolegium Odwoławcze oddaliło wszystkie zastrzeżenia, otwierając inwestorowi drogę do ubiegania się o pozwolenie na budowę.

- Wprawdzie istnieje jeszcze możliwość odwołania się skarżących od decyzji SKO, ale dla nas to bardzo dobra wiadomość. Oznacza to początek końca długiej drogi formalnej związanej ze zdobywaniem pozwoleń i negocjacjami co do ostatecznego kształtu projektu nowego "szkieletora" - mówi Szymon Duda ze spółki Treimorfa, właściciela konstrukcji przy rondzie Mogilskim.

Postępowanie w SKO nie przeszkodziło jednak architektom w pracach nad projektem budowlanym. Już w październiku inwestor chce złożyć w wydziale architektury pierwszy z dwóch wniosków o pozwolenie na budowę. Pierwszy będzie dotyczył przystosowania istniejącej konstrukcji do potrzeb nowego projektu.

- Chcemy rozebrać żelbetowe elementy, które po przeszło 30 latach uległy zwietrzeniu i nie nadają się już do ponownego wykorzystania. Zachowamy jednak stalowy trzon budowli. Ekspertyzy wykazały, że nadaje się on do potrzeb nowego projektu. Erozja nie zagroziła jego stabilności - wyjaśnia Marek Dunikowski, kierownik zespołu pracującego nad nowym projektem "szkieletora" z pracowni DDJM. Ponadto rozpoczną się prace przygotowawcze w podziemnej części budynku, związane z budową parkingów.

- To, co jest tam w tej chwili, to zaledwie kilka niewielkich garaży zbudowanych prawdopodobnie wyłącznie z myślą o samochodach pierwszego i drugiego sekretarza - żartuje Dunikowski. Realizacja tego etapu prac powinna ruszyć już wiosną 2011 roku. Również wtedy inwestor chce złożyć drugi wniosek o pozwolenie na budowę, zakładający już realizację projektu w takiej formie, jaką zaprezentowano w czerwcu.

Najnowsza propozycja jest swego rodzaju nawiązaniem do pierwotnej idei wieżowca. W swojej wizji architekci ponownie przywołują pomysł stworzenia przy rondzie Mogilskim krakowskiego Manhattanu. Kiedy w wyniku ogłoszonego w 1968 roku konkursu na projekt wieży NOT-u wybrano propozycję zespołu projektowego Zdzisława Arcta, "szkieletor" miał być pierwszym i jednym z najniższych wieżowców planowanych w tym miejscu. Dziś stanowi najwyższy element planowanego zespołu, który w sumie tworzyć będzie aż osiem różnej wysokości budynków.

"Szkieletor", mający w tej chwili 91,5 m, urośnie do 102,5. Na tyle zgodził się wojewódzki konserwator zabytków, uznając, że taka wysokość nie zaszkodzi panoramie Starego Miasta. W budynku pojawią się biura i hotel, a na ostatnich dwóch kondygnacjach restauracja z panoramą na Kraków i Tatry oraz wielofunkcyjna powierzchnia wystawienniczo-koncertowa.

Najważniejszą, a zarazem centralną częścią kompleksu będzie bulwar zlokalizowany pomiędzy budynkami, biegnący od głównego wejścia (wysokiego na 17 m portalu) do najwyższej wieży w kierunku ronda Mogilskiego. Ma to być deptak, miejsce odpoczynku, relaksu i spotkań. Jego szerokość - na wzór placu przy Rockefeller Center w Nowym Jorku - wymierzono na 16 m. Inwestor szacuje, że koszt budowy całego kompleksu zamknie się w 100 mln euro."

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Budynek wraz z deptakiem

Portal wejściowy


Hol wejściowy

Widok z ostatniego piętra wieżowca

Wizualizacje: Biuro Architektoniczne DDJM

1 komentarz:

  1. Panie Rafale - nie mogę znaleść do Pana kontaktu - bardzo proszę o mail na adres:

    grzegorz.krzywak@gmail.com

    lub telefon:

    514 465 020

    Chodzi o audycje radiowa do ktorej chcialbym Pana zaprosic.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń